Waldemar Pawlak Waldemar Pawlak
153
BLOG

Odpowiedzi na pytania o gaz

Waldemar Pawlak Waldemar Pawlak Gospodarka Obserwuj notkę 29

Antoni Dudek pyta:

1 Czy rzeczywiście jest Pan przekonany, że zawieranie kontraktu z Gazpromem sięgającego do roku 2037 ma sens, np. w kontekście tego o czym pisze w najnowszym numerze "Gazety Wyborczej" Witold Gadomski?
2) Czy po zawarciu tej umowy będzie Pan nadal zwolennikiem budowy gazoportu?
)

Ad 1. Kontrakt jamalski wygasa w 2022 roku jeśli nie przedłużymy kontraktu zaostanie nam tylko zakopana w ziemi rura. Jeśli patrzymy na firmy niemieckie, francuskie, włoskie a nawet brytyjskie to w ostatnich dwu latach przedłużały kontrakty poza 2035 rok. To normalan praktyka na tym rynku. Drugim argumentem jest konsekwencja budowy Nord Streem - jeśli powstanie to brak kontraktu na jamale może skutkować przekazaniem całości dostaw przez NS. Oczywiście możliwe są dostawy wyłącnie przez Ukrainę i Białoruś do Polski bez gazociągu jamalskiego ale po co gazociąg który nie pracuje. Porozumienie dotyczy nie tylko dostaw do Polski ale także tranzytu przez Polskę.

Ad. 2 Jestem zwolenikiem gazoportu (umiarkowanym - nie podzielam egzaltacji tym projektem). Na 2015 bilans gazu wygląda następująco: produkcja krajowa 4 mld m3, kontrakt jamalski 10 mld m3 oraz gazoport 1,5 mld m3. Wszystko jest zbilansowane a prognozy zużycia różnych surowców wskazują na rosnące znaczenie gazu.


nie.z.po.salon24.pl pyta:

Czyto prawda, że Gazprom będzie płacić taniej za tranzyt przez Polskę?
Gazprom będzie płacił tyle za tranzyt aby zapewnić rentowność około 2 % tj 21 mln zysku na około 300 osób, opłaty i podatki lokalne kilkadziesiąt mln rozcnie oraz opłaty za gaz techniczny. Taryfa ma zatem pokrywać koszty plus około 2%.

Czyli zamiast niskie stawki wyrównać(podnieść) do obowiązujących w innych krajach, my jeszcze je obniżamy?
Taryfa przesyłowa ma uwzględniać godziwy zwrot z kapitału, taryfa nie służy do maksymalizowania zysku.

Czy to prawda że skroplony gaz przez kolejne kilkanaście lat będzie prawdopodobnie o wiele tańszy niż rosyjski?

Nieprawda, z prostego powodu jeśli skroplony gaz tanieje to również gaz tradycyjny (z rury) tanieje to trochę tak jakby dwie stacje paliw w jednej miejscowości zaczęły oferować różne ceny na benzynę. Stacja, która oferowałaby radykalnie droższą benzynę nie przetrzymałaby nie tylko kilkunastu lat ale nawet roku.

Jeżeli tak to dlaczego mamy kupować droższy gaz przez 30 lat?

Nie mamy kupować droższego gazu. Budowany jest gazoport. Co to będzie jak gaz z gazoportu będzie droższy. A swoją drogą czy wiedzą Państwo do kiedy podpisano kontrakt katarski?

Ile skroplonego gazu mógłby przyjąć gazoport?
Czy PGNiG próbował negocjować zakupienie brakującej ilości gazu?

Plan na 2015 to 1,5 mld m3, maksymalna możliwość dostaw przez gazoport to ok. 7 mld m3.

Rząd od dawna chwali się, że podniósł prestiż Polski na arenie międzynarodowej i znacząco poprawił stosunki z sąsiadami.
Czy korzystając z tych "sukcesów" rząd nie mógł upomnieć się o brakujące dostawy gazu albo załatwić wsparcie w UE przy zawarciu krótkoterminowego kontraktu?

Rząd pracuje nad unijnym Rozporządzeniem o bezpieczeństwie energetycznym tak aby zwiększyć bezpieczeństwo Europy. Unia Europejska jako całość ma dość dobrze zdywersyfikowane dostawy. Oczywiście na południu Europy głównymi dostawcami są kraje Afryki północnej. Na północy dostawy są z morza północnego. Na wschodzie tymczasem najbliższym dostawcą jest Rosja. Praw fizyki Pan nie zmienisz chciało by się powiedzieć.


defetyk.salon24.pl

Co z geotermią. Czy nadal będziecie przeszkadzać o.Rydzykowi? I czy rząd sam planuje, przynajmniej sprawdzenie czy to jest opłacalne źródło energii?

Geotermia ma duże perspektywy. Osobiście uważam, że większy potencjał jest w płytkiej geotermi - pompy ciepła.Geotermia głęboka jest dużo droższa oraz pojawiają się problemy szczególnie z solanką. Decyzje w sprawie geotermii toruńskiej mówiąc najogólniej nie były zbyt fortunne po stronie instytucji rządowych.


Wojciech Pisarski Codzienność oczami młodego człowieka inaczejnazycie.salon24.pl

Nie po to lud chłopski pana wybierał, żeby pan blogami się zajmował!

Młody daj mi szansę.


autorytetopożeracz

Ta kwestia była też przedmiotem debaty u Pospieszalskiego i pan Naimski argumentował w ten sposób,że jego poprzednik(nazwiska nie pomnę) pozostawił pewna ,,dziurę,, w dostawach gazu,gdyż jak rozumiem zamówił za mało i konieczne było dozamówienie kilku miliardów metrów sześciennych po oczywiście niekorzystnych warunkach.
Być może to prawda ale w takim razie nie należy przesadzać w radykalnych twierdzeniach i oskarżeniach a warto współdziałać i budować długookresową stabilną politykę gospodarczą.

Skoro już skreślam kilka słów na Pana blogu chciałem wyrazić smutek z powodu Pana wypowiedzi pomniejszających coraz większą zależność Polski od rosyjskiego gazu.
To samo w sobie byłoby może i jedynie stwierdzeniem faktu,ale premier powinien chyba staranniej dobierać słowa,a nie używać retoryki,którą nie powstydziłby się polityk rosyjski
.

Po pierwsze Polska ma najmniejszą "zależność" od rosyjskiego gazu. Nie zamierzam tych spraw ani pomniejszać ani wyolbrzymiać. Proszę się zastanowić jak wzmocnilibyśmy swoją niezależność gdyby te miliardy i zaangażowanie zainwestować w polskie źródła gnergii - odnawialną i czysty węgiel.


kejow Warszawa Kejow jaron.salon24.pl

Dzięki za interesujące uwagi oraz raport, który wszystkim polecam:

The European Gas Market


Gładki  Moim skromnym zdaniem... bg8.salon24.pl

...mamy w kraju wystarczającą ilość złóż gazu ziemnego by od Gazpromu kupować 35-40 % mniej surowca niż obecnie.

Być może kłopot w tym, że na razie są to potencjalne zasoby, jeśli okażą się możliwe do wydobycia to nie ma zmartwienia w przyszłości. Tymczasem problem jest dziś.


2009-12-20 11:06 jacek.ad

Panie premierze Pawlak mam prośbę,proszę odpowiedzieć na zadane pytania.Co nas zmusza do przedłużania kontraktu teraz,a nie za dwa lub trzy lata.Co w takiej sytuacji z gazoportem i podpisanym kontraktem z Katarem.
Tym artykułem rzucił pan pianą po oczach i uważa,że zamydli pan oczy.

Odpowiedź jest wyżej, a co do piany to po co nam pusta rura?


M.CH

Skoro tak branżowym i nieskomplikowanym problemem, jak zakup gazu, zajmuje się jedyny wicepremier w polskim rządzie, to kto zajmie się całością energetyki? Premier? No a gospodarką? Zapewne prezydent. To kto będzie myślał o całości? Naród? No to może ja, jako niepozorny obywatel, powiem trochę o tym, co chyba wychodzi poza kompetencje poszczególnych władz.

Dzięki za obszerne uwagi o energii w ogóle i możliwościach pozyskania energi ze źródeł naturalnych. Tak na marginesie w Sejmie i Senacie trwają prace nad prawem energetycznym. Sejm przeprowadził pierwsze czytanie nad ustawą wdrażającą dyrektywę usługową itd. Zajmuję się wieloma sprawami. Akurat gaz jest najbardziej dyskutowany.


35stan ...

Szkoda, że tylko fundamentalna krytyka.


stach.salon24.pl

pytanie o "nocną zmianę" potraktuję odrębnie.


...a ile będzie kosztował ten gaz z Kataru? Bo jak będzie droższy od ruskiego, to ja za niego dziękuję.

2009-12-20 12:18 RobertK Porozmawiajmy spokojnie tygiel.salon24.pl

No właśnie dobre pytanie. O katarskich cenach napiszę kolejny wpis na razie komletuję materiały porównawcze.


RobertK 57 2508

Service.lockUserShow(3574);

zablokuj Porozmawiajmy spokojnie tygiel.salon24.pl

Czy tą umowę będzie można zerwać?

Na przykład w sytuacji, kiedy strona rosyjska będzie chciała użyć kurka z gazem jako elementu politycznego nacisku na Polskę, oczywiście bez płacenia jakichś kar i odszkodowań dla Rosji?
Jeśli tak, to nie widzę nic złego w tym, że umowa jest długoterminowa.
Jak na razie boimy się szantażu, ale jeszcze go nie doświadczyliśmy. Jak doświadczymy, to wrócimy do tematu gazoportów. N

Tak jak każdą umowę można wypowiedzieć, w tej jest deklaracja o utrzymaniu tranzytu przez Polskę w czasie trwania kontaktu.


Gaz spotowy podobno jest dużo tańczy od gazu z umów długoletnich po co więc kupować za dużo kupować gazu (o wiele za dużo i to drogiego na tak długi okres )
 Gaz spotowy jest tańszy w czasie np. kyzysu kiedy za dużo gazu na rynku i jest droższy kiedy jest koniunktura i energi brakuje. Zwyczajna kolej rzeczy przez chwilę na długą metę średnia cena spotowa jest bliska kontraktom długoterminowym, gdyby było inaczej na arbitrażu powstawały by kokosowe fortuny. To samo dotyczy LNG i innych sytuacji kiedy są substytuty cana w długiej perspektywie zawsze się wyrównuje tak jak poziom wody w naczyniach połączonych.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka